Potrawy jednogarnkowe mają wiele zalet, są treściwe i łatwe do wykonania, a przy tym możemy je doprawić według własnego uznania zarówno łagodnie jak i pikantnie.
Osobiście najbardziej lubię w tego typu daniach to, że jak sama nazwa wskazuje robi się je tylko w jednym garnku, a co za tym idzie jest mało sprzątania ;)
Wyjątkowo w tym przypadku do mięsa wieprzowego użyłam przyprawy kebab-gyros, którą otrzymałam do testowania od firmy Prymat.
Przyprawa świetnie się tutaj odnajduje, nadaje charakteru potrawie i sprawia, że jest przyjemnie rozgrzewające.
Najbardziej potrawę zachwalał mój Mąż, tak Mu smakowało, że dla mnie została mała porcja ;)
Wyjątkowo w tym przypadku do mięsa wieprzowego użyłam przyprawy kebab-gyros, którą otrzymałam do testowania od firmy Prymat.
Przyprawa świetnie się tutaj odnajduje, nadaje charakteru potrawie i sprawia, że jest przyjemnie rozgrzewające.
Najbardziej potrawę zachwalał mój Mąż, tak Mu smakowało, że dla mnie została mała porcja ;)
Składniki:
na 3 porcje
300 g łopatki wieprzowej bez kości
ok. 250 g makaronu świderki
2 średnie cebule
100 g mrożonej fasolki szparagowej
1 puszka pomidorów krojonych
3-4 łyżki koncentratu pomidorowego
ok. 400 ml bulionu
3 łyżeczki przyprawy kebab-gyros Prymat
pieprz, sól do smaku
słodka czerwona papryka
pikantna czerwona papryka
1 łyżka ciemnego sosu sojowego
1 ząbek czosnku
natka pietruszki
oliwa do smażenia
Łopatkę myję, osuszam i kroję w gulaszową kostkę.
Mięso przekłam do miski i oprószam przyprawą kebab-gyros, solą oraz pieprzem.
W dużym rondlu z grubym dnem rozgrzewam oliwę, przekładam mięso
i obsmażam równomiernie z każdej strony.
i obsmażam równomiernie z każdej strony.
Do zrumienionego mięsa dodaję cebulę pokrojoną w kostkę oraz czosnek przeciśnięty przez praskę, często mieszając czekam, aż cebula i czosnek delikatnie się zeszkli.
Należy uważać, aby nie spalić czosnku ponieważ wtedy staje się gorzki.
Należy uważać, aby nie spalić czosnku ponieważ wtedy staje się gorzki.
Następnie dodaję puszkę krojonych pomidorów, koncentrat pomidorowy oraz połowę bulionu,
duszę całość ok. 30 minut.
Do miękkiego mięsa dodaję makaron oraz mrożoną fasolkę szparagową i podlewam danie resztą bulionu.
Duszę całość na minimalnym ogniu do momentu, aż makaron i fasolka będą al dente.
W razie potrzeby dolewam na bieżąco dodatkową porcję bulionu.
Kiedy wszystkie składniki będą już ze sobą połączone i uduszone doprawiam danie do smaku sosem sojowym, czerwoną słodką papryką, pikantną czerwoną papryką oraz posiekaną natką pietruszki.
Jeżeli zaistnieje taka potrzeba można danie zagęścić mąką wymieszaną z łyżką śmietany.
Muszę spróbować tę przyprawę, bo lubię takie smaki :)
OdpowiedzUsuńTwoje danie zapowiada się bardzo pysznie, chętnie bym je zjadła :)
Dotychczas tę przyprawę dodawałam głównie do dań z drobiem, ale świetnie pasuje także do innych mięs :)
Usuńja tą przyprawę daję tylko do fileta z kurczaka i nawet nie pomyślałam żeby wykorzystać ją inaczej :) jedba z lepszych do gyrosa :) a danie smakowite :)
OdpowiedzUsuńAż mi w brzuchu burczy :(
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie polaczenia :)
OdpowiedzUsuńwlasnie zrobilem to danie i palce lizac
OdpowiedzUsuńCiesze się, że smakowało :)
UsuńPozdrawiam!