Ciasto jogurtowe jest puszyste i delikatne w smaku, możemy dodać do niego ulubione owoce, które sprawiają, że jogurtowiec jest przyjemnie wilgotny.
Doskonale sprawdzą się tu jabłka, truskawki czy śliwki.
Nam najbardziej smakuje z brzoskwiniami.
Przygotowanie jest łatwe i zajmuje kilka minut, wystarczy wszystkie składniki połączyć w jednym naczyniu i przelać ciasto do formy.
Owoce polecam pokroić na drobne części, aby nie opadły na dno ciasta.
Owoce polecam pokroić na drobne części, aby nie opadły na dno ciasta.
Składniki:
na tortownicę o średnicy 24 cm
250 g jogurtu naturalnego
350 g mąki
100 g cukru
2 jaja
1/2 szklanki oleju
1 płaska łyżka cukru waniliowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
8 połówek brzoskwiń (z puszki)
cukier puder do posypania
Wszystkie składniki przekładam do naczynia i miksuję na delikatnych obrotach, aż do uzyskania jednolitej masy.
Jeśli masa będzie zbyt gęsta można dodać trochę więcej jogurtu lub oleju.
Tortownicę smaruję delikatnie masłem i podsypuję bułką tartą, przelewam do niej jogurtową masę.
Jeśli masa będzie zbyt gęsta można dodać trochę więcej jogurtu lub oleju.
Tortownicę smaruję delikatnie masłem i podsypuję bułką tartą, przelewam do niej jogurtową masę.
Owoce dokładnie osączam z nadmiaru syropu, kroję na mniejsze części i układam gęsto na wierzchu ciasta.
Jogurtowca z brzoskwiniami piekę w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C przez ok. 50 minut do tzw. suchego patyczka.
Ciasto pozostawiam do ostygnięcia, posypuję cukrem pudrem i podaję.
Pycha ciasto,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjestem wielką fanką takich jogurtowych ciast :) a jak ma w sobie brzoskwinie to już w ogóle!
OdpowiedzUsuńpychota
OdpowiedzUsuńoo mniaaam , jakie pyszne :3
OdpowiedzUsuńZaobserwujemy siebie ♥?
Ja już uwieczniajchwile.blogspot.com
o rany..cudowne:) przepis zapisuję do wypróbowania :***
OdpowiedzUsuńmmm pyszności :)
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie się prezentuje !
OdpowiedzUsuńPyszne ciasto....szybko zniknęło z talerza:)
OdpowiedzUsuńPyszne ciacho. Zniknęło z dużej blachy po 2 godzinach. I wszyscy krzyczeli że chcą jeszcze :) Upiekłam z czereśniami i było rewelacyjne!
OdpowiedzUsuń