Kasza jaglana z bananem pojawia się u Nas zazwyczaj na śniadanie. Delikatna, przygotowana na słodko, nie potrzebuje zbyt wielu dodatków, aby dać mi energię na cały poranek i wprawić w dobry humor. Od kilku miesięcy kiedy karmię drugiego Synka, omijam szerokim łukiem mleko krowie dlatego w przepisach często pojawia się mleko roślinne. Wy możecie naturalnie użyć tego zwykłego :) chociaż mi najbardziej smakuje kasza jaglana ugotowana z dodatkiem mleka ryżowego.
Składniki:
na 1 porcję
1/3 szklanki suchej kaszy jaglanej
1 szklanka wody
1/2 szklanki mleka roślinnego + dodatkowe 1/2 szklanki po ugotowaniu
1/2 łyżeczki masła
szczypta soli
2 dojrzałe banany
1/2 łyżeczki ksylitolu
cynamon
Kaszę jaglaną przekładam na sitko z drobnymi oczkami, przepłukuję pod zimną, bieżącą wodą, a następnie przelewam wrzątkiem (w celu pozbycia się goryczy). Przekładam ją do garnka, dodaję wodę, mleko, szczyptę soli oraz masło, całość na małym gazie doprowadzam do zagotowania i pod przykryciem gotuję ok. 12-15 minut, aż kasza wchłonie cały płyn. W między czasie banany kroję na plastry. Kiedy kasza będzie ugotowana na sypko wyłączam grzanie, dodaję do niej ksylitol, szczyptę cynamonu oraz kilka plastrów banana, dolewam także mleko i całość mieszam (lubię kiedy moja jaglanka ma taką papkowatą konsystencję). Kaszę przekładam do miseczki, ozdabiam pozostałymi bananami oraz ulubionymi nasionami. Podaję na ciepło od razu po przygotowaniu.
0 comments:
Prześlij komentarz