Babka cytrynowa

Babka cytrynowa to ciasto idealne na każdą okazję, zarówno do filiżanki popołudniowej kawy, na Święta czy też spotkanie ze znajomymi ;) wystarczy kilka podstawowych składników i chwila spędzona w kuchni, a potem oczekiwanie, aż resztę zrobi za Nas piekarnik :) ciasto jest dość wilgotne, o przyjemnym cytrynowym smaku. Najlepiej smakuje na drugi dzień, należy tylko pamiętać o tym, aby przechować je w szczelnym pojemniku.

Składniki:
na tradycyjną formę z kominem
lub keksówkę ok. 12 cm x 25 cm

200 g masła
200 g cukru
250 g mąki pszennej
4 jaja
skórka otarta z 1 cytryny
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

lukier:
3/4 szklanki cukru pudru
sok z 1/2 cytryny 
+ 1 łyżeczka skórki otartej z cytryny dla ozdoby 

Masło rozpuszczam w rondelku i pozostawiam do ostygnięcia.
Cytrynę dokładnie myję i wyparzam. Skórkę z cytryny ścieram na tarce o drobnych oczkach.
Żółtka oddzielam od białek, do żółtek dodaję cukier i miksuję na jasną, puszystą masę. Kolejno dodaję wąskim strumieniem roztopione i przestygnięte masło, mąkę, proszek do pieczenia i skórkę otartą z cytryny, miksuję do połączenia się składników. Białka ubijam na sztywno i dodaję do powstałej masy, delikatnie mieszam, najlepiej drewnianą łyżką.
Formę z kominem smaruję masłem i posypuję mąką, przygotowane ciasto przekładam, równam i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C. Babę piekę ok. 30-40 minut do tzw. suchego patyczka. Czas pieczenia będzie zależał od wielkości użytej formy. 
Po upieczeniu pozostawiam babkę do całkowitego ostygnięcia, następnie przygotowuję lukier, którym polewam ciasto, dla ozdoby można także posypać całość startą skórką z cytryny, którą lekko wciskam w lukier. Całość pozostawiam, aż lukier zastygnie. 


Share on Google Plus

Autorka: Tysia Gotuje

Cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. Zapraszam do śledzenia mnie na Facebooku, Twitterze oraz Instagramie. Jeżeli skorzystałeś z mojego przepisu zachęcam do wysłania zdjęcia potrawy na tysiagotuje@gmail.com . Zdjęcie za Twoją zgodą opublikuję w galerii Czytelników na Facebooku.
    Komentarze

0 comments:

Prześlij komentarz