Surówka z pora, jabłka i marchwii

Por to zdecydowanie niedocenione warzywo w polskiej kuchni, mam wrażenie, że zbyt rzadko pojawia się na naszych stołach.

Ma wiele właściwości, m.in. jest lekkostrawny, dietetyczny i zasadotwórczy.

Oprócz tego, ze dodaję go do zupy, przygotowuję też z niego gęsty krem z grzankami i coraz częściej jest składnikiem wielu sałatek i surówek w naszej kuchni.

Dzisiejszą surówkę możecie przygotować w każdej chwili, zakładam, że większość z nas ma w domu zazwyczaj marchew i jabłko, no to potrzebny będzie jeszcze por :)

Oprócz przypraw dodaję tutaj oliwę z oliwek lub olej roślinny, a Wy według uznania możecie podmienić to na jogurt naturalny lub majonez.

Surówka jest świetnym dodatkiem do obiadu, pasuje do większości mięs i dań rybnych, można ją także przygotować jako samodzielną przekąskę i podjadać w ciągu dnia.

Składniki:

1 duży por (biała część)

 2-3 średnie marchewki (ok. 200g)

2 średnie jabłka (ok. 200g)

sól

pieprz

opcjonalnie 1/2 łyżeczki cukru

kilka łyżek oleju roślinnego/oliwy z oliwek

(można podmienić na śmietanę, jogurt naturalny,

majonez jeżeli lubimy "gęste" surówki)

Warzywa i jabłka dokładnie myję i osuszam.

Białą część pora kroję wzdłuż, a następnie siekam w półplasterki o grubości 2-3 mm.

Pora przekładam do miski, delikatnie solę, aby trochę zmiękł i odstawiam na bok.

W tym czasie marchew i jabłka ścieram na tarce o grubych oczkach.

Pozostałe składniki dodaję do pora, przyprawiam do smaku świeżo mielonym pieprzem i według uznania dodaję kilka łyżek oleju roślinnego lub np. po łyżce majonezu i jogurtu naturalnego.

Osobiście wolę tego typu surówki z olejem roślinnym ponieważ w takiej wersji wydają mi się lżejsze.

Całość dokładnie mieszam, na koniec opcjonalnie doprawiam niewielką ilością cukru.
(ja jednak pomijam ten krok).

Surówkę przekładam do salaterki i podaję od razu lub wstawiam do lodówki gdzie czeka na swoją kolej.

Share on Google Plus

Autorka: Tysia Gotuje

Cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. Zapraszam do śledzenia mnie na Facebooku, Twitterze oraz Instagramie. Jeżeli skorzystałeś z mojego przepisu zachęcam do wysłania zdjęcia potrawy na tysiagotuje@gmail.com . Zdjęcie za Twoją zgodą opublikuję w galerii Czytelników na Facebooku.