Jakiś czas temu brałam udział w warsztatach wypiekowych z Janem Niezbędnym, gdzie piekliśmy różne świąteczne smakołyki. Zależało mi, aby relacja z tego wydarzenia pojawiła się na blogu bezpośrednio przed Świętami.
Keks świąteczny z jabłkiem i pomarańczą |
Słodkie, świąteczne warsztaty odbyły się w Poznańskiej Akademii kulinarnej Spot To Eat, przeprowadziła je dla Nas sympatyczna Kasia, którą być może znacie z bloga W Krainie Smaku
Nasza Prowadząca ;) |
W warsztatach brało udział kilka blogerek, niektóre z nich dobrze znałam, a inne miałam okazję dopiero poznać. Jednak jak to bywa na tego typu spotkaniach ludzie są bardzo sympatyczni i otwarci, a atmosfera, aż zachęca do działania.
Już na samym początku otrzymałyśmy od Organizatorów fartuszki oraz zeszyt z przepisami, który mogłyśmy po warsztatach zabrać ze sobą do domu. Dzięki temu wzbogaciłam się o kilka świetnych i sprawdzonych przepisów, jeden z nich na keks świąteczny z jabłkiem i bakaliami znajdziecie na blogu klikając tutaj.
Po małym wstępie organizacyjnym podjęliśmy decyzję kto co robi i tak się złożyło, że wraz z Eweliną, która miała stanowisko obok upiekłyśmy pysznego, wspomnianego wcześniej keksa.
Następnie już solo każdy mógł zrobić ciasteczka, pierniczki albo tak jak ja czekoladowe ciasto z mikrofalówki w naczyniu żaroodpornym Jan Niezbędny, które było prawdziwym hitem podczas warsztatów.
Organizatorzy zadbali o mnóstwo składników które mogłyśmy wykorzystać do wypieków, stół uginał się od różnych bakalii, owoców, olejków, aromatów itp.
Można było puścić wodze fantazji podczas tworzenia naszych wypieków, a na koniec Pan Marek wraz z Naszą pomocą stylizował potrawy i uwieczniał je na zdjęciu.
Razem z Eweliną przygotowujemy keksa |
Pan Marek, przedstawiciel firmy Jan Niezbędny |
Ciasto czekoladowe z mikrofalówki w naczyniu Jan Niezbędny |
Ada na warsztatach pokazywała Nam jak ładnie i pomysłowo można ozdobić domowe wypieki i podarować np. bliskiej osobie na prezent |
Z Karmel-itką ;) |
Na koniec zostawiliśmy sobie degustację wszystkich wypieków, to co upiekliśmy zapakowaliśmy także ozdobnie z pomocą Ady z bloga W kuchni Karmel-itki i zabraliśmy ze sobą do domu. Organizator przygotował dla Nas upominki w postaci naczyń żaroodpornych oraz gadżetów niezbędnych podczas pieczenia za co bardzo dziękuję ponieważ teraz w okresie świątecznym niezwykle przydają się w mojej kuchni.
Fotografie: Tysia Gotuje oraz Marek Bielski
Mmm, pyszne te warsztaty. :)
OdpowiedzUsuńTakie warsztaty to świetna sprawa:)
OdpowiedzUsuńAle smakowicie tam było :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Justynko! :)
Super warsztaty :-) Justynko życzę cudownych Świąt, pełnych rodzinnego ciepła i magii :-)
OdpowiedzUsuń