Prosty, a zarazem efektowny deser, który w szczególności spodoba się Najmłodszym. Deser wpisuje się w klimat Halloween pomimo tego, że jest słodki i naprawdę pyszny, jest zarazem odrażający jeżeli całą sytuację wyobrazimy sobie naprawdę ;)
Żelki w kształcie robaków, wychodzą z ciasteczkowej brązowoczarnej ziemi. Pod spodem jednak czeka na Nas niespodzianka, warstwa bananów i kremówki, sprawi, że deser posmakuje nie tylko dzieciom. Jeżeli chodzi o połączenie smaków banan, bita śmietana i czekolada jest to jedno z moich ulubionych zestawień :)
Składniki:
na 2 desery
20 żelków w kształcie robaków
2 dojrzałe banany
200 ml śmietany kremówki 30 %
200 g pokruszonych ciasteczek czekoladowych/herbatników czekoladowych
Ciasteczka przekładam do blendera i dokładnie je rozdrabniam, można je także przełożyć do woreczka i potłuc np. tłuczkiem do mięsa.
Banany kroję w talarki, a kremówkę ubijam na sztywno.
Na dno kokilek (mogą być pucharki lub miseczki) układam pokrojone banany, na to wykładam ubitą kremówkę i kilka żelków tak, aby wystawały po za brzeg kokilki. Całość posypuję rozdrobnionymi ciasteczkami, aby nie było widać bitej śmietany, a żelki - robaki mają znajdować się częściowo pod "ziemią" jakby z niej wychodziły.
Resztę żelków układam na wierzch deseru.
Deser serwuję od razu po przygotowaniu, ale można go także wstawić do lodówki na 2-3 godziny i podawać później.
0 comments:
Prześlij komentarz