Ciasteczka owsiane z masłem orzechowym i stewią

Kruche, bardzo delikatne, idealne do chrupania.

Ciasteczka z masłem orzechowym, bo o nich mowa są banalne w przygotowaniu i bardzo smaczne.

Dzięki temu, że dodałam do nich stewii bez większych wyrzutów sumienia podjadam je w jesienne wieczory do kubka gorącego kakao ;)

Swoje ciasteczka przyrządziłam z domowym masłem orzechowym na które przepis możecie znaleźć TUTAJ, ale oczywiście możecie także użyć takiego kupnego, polecam te z sieci sklepów LIDL. 

No to jeżeli lubicie taką zdrowszą wersję słodkości to nie pozostaje Wam nic innego jak ukręcić domowe masło orzechowe i na jego bazie przygotować ciasteczka :)

Inspiracja

Składniki:

na ok. 10 ciasteczek

1 szklanka płatków owsianych

1 szklanka masła orzechowego (u mnie domowe, przepis TU)

1 jajo

2-3 łyżeczki stewii w proszku lub 1/2 szklanki cukru trzcinowego

Płatki owsiane miksuję przez ok. 30 sekund w blenderze.

Nie mają być drobne jak mąka, ale mają być trochę rozdrobnione.

Masło orzechowe w temperaturze pokojowej przekładam do miski, dodaję do niego stewię i dokładnie ze sobą mieszam.

Następnie dodaję jajo, ponownie mieszam i na koniec stopniowo dodaję rozdrobnione płatki owsiane.

Płatki wgniatam w masło orzechowe, aż dokładnie połączą się, w konsekwencji ciasto powinno być gęste i lepkie, z łatwością idzie z niego formować ciastka.

W dłonie nabieram porcje ciasta i formuję płaskie ciasteczka, które układam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Piekę je w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C maksymalnie przez 12-15 minut.

Należy uważać, aby nie przypalić ciastek.

Po upieczeniu przekładam je bardzo delikatnie na kratkę-ruszt i pozostawiam do całkowitego ostygnięcia.

Dopóki są ciepłe są bardzo kruche więc należy obchodzić się z nimi ostrożnie ;)

Najlepiej smakują na drugi dzień z kubkiem gorącego mleka czy kakao.

Share on Google Plus

Autorka: Tysia Gotuje

Cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. Zapraszam do śledzenia mnie na Facebooku, Twitterze oraz Instagramie. Jeżeli skorzystałeś z mojego przepisu zachęcam do wysłania zdjęcia potrawy na tysiagotuje@gmail.com . Zdjęcie za Twoją zgodą opublikuję w galerii Czytelników na Facebooku.