Ostatnio robiłam ciastka owsiane z żurawiną i zostały mi po nich w lodówce 3 białka, aby ich nie zmarnować postanowiłam upiec ciasteczka kokosowe, które w smaku przypominają tradycyjne kokosanki.
Przygotowanie ich według tego przepisu jest bardzo szybkie i banalnie proste, z ciasteczkami poradzi sobie każdy.
Świetnie smakują do kawy czy popołudniowej herbatki, są naprawdę pyszne - miękkie w środku i chrupiące na zewnątrz.
Składniki:
na ok. 25 ciasteczek
3 białka
4-5 łyżek cukru
20 dkg wiórek kokosowych
W rondlu mieszam łyżką białka, cukier oraz wiórki kokosowe.
Masę wciąż mieszając podgrzewam na lekkim ogniu do momentu, aż cukier się rozpuści, całość się połączy i zgęstnieje.
Blachę wykładam papierem do pieczenia lub smaruję tłuszczem i wykładam na nią łyżką porcje ciasta.
Można to zrobić dwiema łyżeczkami, "ubijając masę" i formułując przy okazji zgrabne ciasteczka.
Kokosanki piekę w piekarniku nagrzanym do 160 stopni C przez ok. 15 minut do momentu, aż się delikatnie przyrumienią.
Po wyciągnięciu blachy z piekarnika zsuwam ciasteczka delikatnie na ruszt i pozostawiam do całkowitego ostygnięcia, dopiero kiedy ostygną są odpowiednio twarde, aby można było je spokojnie zjeść.
Przechowuję je w temperaturze pokojowej w blaszanej puszce lub pojemniku do 3-4 dni.
Swietny przepis :) Uwielbiam ciasteczka kokosowe.
OdpowiedzUsuńMoja rodzina uwielbia takie ciasteczka. Są przepyszne:)
OdpowiedzUsuńKokosanki sprawiają, że czuję się znów jak mała dziewczynka, są cudowne :)
OdpowiedzUsuńJakie cudowne :)
OdpowiedzUsuńNie ma opcji żebysmy się oparły kokosankom ;)
OdpowiedzUsuńdziś same pyszności oglądam na blogach
OdpowiedzUsuń______________________
Nowy post.
A w nim? to co lubimy, czyli nowości z mojej szafy na blogu
Oj ale pyszności :-) uwielbiam wszystko co kokosowe :-) narobiłaś mi ogromnego smaku :-) pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne są :)
OdpowiedzUsuńAle pysznie wyglądają !
OdpowiedzUsuńlubię kokosanki :) ale wyciskam małe kuleczki szprycą i te mi smakują najbardziej - są mięciutkie :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione ciasteczka od zawsze. Zachęciłaś mnie w sumie łatwym przepisem i chyba się skusze, żeby je zrobić :)
OdpowiedzUsuńPyszne ciastka.
OdpowiedzUsuńi one są bezglutenowe, więc zabieram przepis gdy napadnie mnie chęć na słodkie:)
OdpowiedzUsuńTakie łatwe do zrobienia! Skradnę przepis i dziękuję za niego:)
OdpowiedzUsuńWitam! a jak myśłi Pani, będzie smakować bez cukru, albo co dodać innego zamiast niego?
OdpowiedzUsuńZamiennie mogę polecić cukier puder albo stewię w proszku, z niczym innym nie próbowałam.
UsuńBez dodatku cukru myślę, że to nie będzie już to :)