Muszę przyznać, że rzadko robię w swojej kuchni potrawy typowo wegańskie.
Rozsmakowałam się jednak ostatnio w tofu i zaczęłam przygotowywać z nim w roli głównej coraz więcej dań. Już od samego początku wiedziałam, że cały sekret tkwi w tym, aby dobrze go doprawić pod swój smak. Należy nie bać się przypraw oraz dobrej marynaty, polecam sos sojowy jak dla mnie sprawdza się genialnie.
Zapraszam Was na dość szybką sałatkę, którą możecie podać również na obiad.
Danie jest naprawdę syte i można się nim konkretnie najeść zwłaszcza kiedy podamy dodatkowo grzanki lub grillowane pieczywo.
Jest tu dużo warzyw, dużo ciekawych smaków, ale przede wszystkim dominuje ciepłe tofu w panierce sezamowej.
Dodałam jeszcze olej sezamowy dla podkręcenia smaku, jeżeli go nie macie możecie zastąpić oliwą z oliwek albo olejem lnianym.
Całość na końcu przyprószyłam sporą ilością świeżo mielonego pieprzu oraz prażonym sezamem.
Połączenie smaków bardzo przypadło mi do gustu, polecam Wam z pełnym przekonaniem.
Przygotowanie tofu w sezamowej panierce podpatrzyłam w sieci, natomiast cały pomysł na sałatkę to już przepis własny.
Składniki:
na 2 porcje
100 g świeżego szpinaku
1 kostka (ok.150 g) tofu naturalnego
2 pomidory
1/2 czerwonej papryki
kilka gałązek szczypioru
6-8 łyżek sosu sojowego ciemnego
1 łyżeczka sezamu + 3 łyżki sezamu do panierki
świeżo mielony czarny pieprz
olej sezamowy lub oliwa z oliwek
olej roślinny do smażenia
dodatkowo polecam do podania:
grillowane pieczywo
grzanki
Tofu kroję w kostkę, przekładam do miseczki, oprószam solą, pieprzem i dodaję sos sojowy.
Dokładnie mieszam, aby każda kostka tofu dobrze się zamarynowała, odstawiam pod przykryciem na ok. 15 minut.
Na rozgrzaną teflonową patelnię wsypuję 1 łyżeczkę sezamu i dość często mieszając prażę na złocisto. Uprażony sezam przekładam na talerz, będzie potrzebny do posypania całości.
Pozostały sezam umieszczam w miseczce i panieruję w nim tofu.
Dopiero teraz na rozgrzaną patelnię wlewam niewielką ilość oleju roślinnego i smażę tofu na złocisto, następnie przekładam na papierowy ręcznik, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu.
Umyty i osuszony szpinak układam na talerzach, na to układam plastry pomidora oraz paprykę pokrojoną w paski.
Następnie wykładam tofu i szczypior.
Całość polewam olejem sezamowym, przyprószam świeżo mielonym pieprzem oraz posypuję dość obficie prażonym ziarnem sezamu.
Podaję od razu po przygotowaniu z grillowanym pieczywem.
Ja właśnie tofu najbardziej lubię w sosie sojowym ale polecam też spróbować w maśle orzechowym - bajka! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za radę! na pewno wypróbuję :)
Usuńjejku ale zjadłabym cos takiego :)
OdpowiedzUsuńMmm... Jak tu pysznie :)
OdpowiedzUsuńDziekuję :)
Usuń