Chili con carne wywodzi się z kuchni meksykańskiej i jest daniem nadzwyczaj smacznym, sycącym i rozgrzewającym.
Spotkałam się z wieloma wersjami tej potrawy, a dziś chciałabym przedstawić Wam moją - bardzo szybką i bardzo prostą do przygotowania.
Chili con carne świetnie pasuje na wszelkiego rodzaju imprezy, ale możemy je również przyrządzić na obiad czy na kolację.
U nas w domu najczęściej serwujemy je na plackach tortilli albo po prostu ze świeżym pieczywem.
Świetnie sprawdzi się tu jednak w ramach dodatków także nachos oraz ryż.
Składniki:
na 2 - 3 porcje
500 g mielonej wołowiny
(ewentualnie mieszanka mięsa wołowo - wieprzowego)
1 duża czerwona cebula
1 puszka czerwonej fasoli
1 puszka kukurydzy
2 puszki krojonych pomidorów w zalewie
kawałek papryczki chili lub 1 łyżeczka suszonego chili w proszku
1 łyżeczka czerwonej słodkiej papryki
1 łyżeczka suszonego oregano
ząbek czosnku
pieprz, sól do smaku
oliwa do smażenia
Na głębokiej patelni rozgrzewam oliwę i dodaję cebulę pokrojoną w kostkę, drobno posiekany kawałek papryczki chili oraz czosnek przeciśnięty przez praskę.
Duszę składniki kilka minut do miękkości, następnie dodaję mięso i smażę ok. 10 minut do momentu aż straci swoją surowość.
W tym czasie na sito przekładam fasolę oraz kukurydzę, dokładnie przepłukuję pod bieżącą wodą i pozostawiam do odsączenia.
Kiedy mięso już się usmaży dodaję pokrojone pomidory wraz z sosem, dokładnie mieszam i duszę na małym ogniu pod przykryciem ok 15 minut.
Kolejno dodaję dobrze odsączoną czerwoną fasolę oraz kukurydzę i duszę na małym ogniu do całkowitej miękkości warzyw.
Na koniec moje chili con carne przyprawiam do smaku solą, pieprzem, czerwoną słodką papryką oraz suszonym oregano.
Podaję na gorąco z ulubionymi dodatkami.
zjadłabym teraz przy chorobie :) Tysia ! smaka mi narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńWygląda ogromnie smakowicie i kolorowo, pycha :)
OdpowiedzUsuńJesteś już drugą osobą, która wykonuje/mówi o chili con carne w najbliższych trzech dniach :D Przypadek..?
OdpowiedzUsuńPewnie Wszechświat daje mi delikatnie do zrozumienia, że mam się brać za robotę ;)
Chili jest doskonale o tej porze roku :-) u nas w domu pojawia sie raz w tygodniu bo je uwielbiamy! :-)
Usuń