Domowy chleb wiejski

Jest to jeden z moich ulubionych rodzinnych przepisów na chleb, który robi się bardzo szybko i zawsze wychodzi - przygotowujemy go na mące pszennej i świeżych drożdżach.

Pieczywo jest niezwykle aromatyczne i smaczne, ma chrupiącą skórkę i bardzo mięciutki środek.

Cudownie smakuje lekko ciepłe posmarowane samym masłem, mniam!

Kształt pieczywa zawsze robię taki jak na zdjęciach, dodatkowo przed włożeniem do piekarnika nacinam ciasto w krzyż, dzięki temu chlebek podczas pieczenie nie popęka nam.

Składniki:

500 g mąki pszennej typ 500

250 ml letniej wody + 50 ml do rozpuszczenia drożdży

15 g świeżych drożdży

5 łyżek oleju

1 płaska łyżeczka soli

1 płaska łyżeczka cukru

Do kubka wlewamy 50 ml (ok. 1/3 wysokości kubka) letniej wody, dodajemy łyżeczkę cukru oraz rozkruszone drobno drożdże.

Całość dokładnie mieszamy, aż do rozpuszczenia się drożdży i odstawiamy na 15 minut w ciepłe miejsce.

W dużej misce łączymy mąkę przesianą przez sito wraz z solą, dodajemy rozpuszczone drożdże,

250 ml letniej wody i olej, mieszamy łyżką do połączenia się składników, następnie przekładamy ciasto na blat i wyrabiamy je kilka minut, aż będzie spójne i elastyczne.

Jeżeli ciasto będzie się kleiło możemy je delikatnie podsypać mąką lub naoliwić sobie dłonie podczas wyrabiania.

Przygotowane ciasto przekładamy do miski lekko wysmarowanej oliwą, przykrywamy czystą ściereczką i zostawiamy na 45 minut do wyrośnięcia.

Po tym czasie ponownie wyrabiamy ciasto przez chwilę, następnie robimy z niego okrągły bochenek, nacinamy w krzyż ostrym nożem i posypujemy lekko mąką, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i zostawiamy na 30 minut do ponownego wyrośnięcia.

Bochenek pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni C przez ok. 40 - 45 minut,

studzimy go na metalowej kratce, aby od spodu był miękki i chrupiący.

Spożywamy dopiero po ostygnięciu, ale u Nas w domu nigdy nie możemy doczekać do tego momentu ;)

Autorka: Tysia Gotuje

Cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. Zapraszam do śledzenia mnie na Facebooku, Twitterze oraz Instagramie. Jeżeli skorzystałeś z mojego przepisu zachęcam do wysłania zdjęcia potrawy na tysiagotuje@gmail.com . Zdjęcie za Twoją zgodą opublikuję w galerii Czytelników na Facebooku.