Nasze najlepsze domowe spaghetti, które robimy dość często i które chyba nigdy Nam się nie znudzi.
Przygotowanie tego dania jest bardzo szybkie i wymaga tylko kilku składników, których nie warto podmieniać na inne ponieważ wtedy spaghetti straci swój urok.
Osobiście mam do tego dania wielki sentyment ponieważ jest to przepis mojego Męża, który zapoznał mnie z tym smakiem na początku naszej znajomości, nieodłącznie przez wiele lat zawsze smakuje Nam tak samo i nigdy niczego w nim nie zmieniamy, bo to przecież "Nasze danie" ;)
Przepis jak przystało na stworzony męskim okiem jest prosty i szybki, dla mnie jednak najlepszy bo przecież kojarzy mi się ze wspaniałymi chwilami.
Podejrzewam, że te oto spaghetti zawsze będzie smakowało mi tak samo, a najbardziej gdy od początku do końca przygotuje je dla mnie Mąż.
Składniki:
na 2 duże porcje
400 g makaronu spaghetti
300 g polędwicy sopockiej lub szynki 'Myszki" (gotowanej, w kawałku)
250 g sera żółtego u Nas zawsze Edamski
400 g jogurtu naturalnego u Nas zawsze Danone
400 g jogurtu naturalnego u Nas zawsze Danone
1 kostka rosołowa
1/3 szklanki wrzątku
2 łyżki oleju
Ser żółty ścieram na tarce o grubych oczkach i dodaję do niego jogurt naturalny,
składniki dokładnie mieszam i odstawiam na bok.
Na patelni rozgrzewam olej i smażę na nim szynkę pokrojoną w dość drobną kostkę, kiedy szynka ładnie się przyrumieni podlewam ją bulionem zrobionym w szklance z gorącą wodą.
Całość duszę na małym ogniu, aż bulion połączy się dokładnie z szynką, a nadmiar płynu trochę odparuje.
U nas zazwyczaj trwa to ok. 10 minut.
Zawartość patelni dodaję do miski z serem i jogurtem i dokładnie mieszam.
Sos powinien mieć temperaturę pokojową.
Makaron gotuję w osolonej wodzie al dente według wskazówek na opakowaniu, odcedzam, przekładam na talerze, polewam sosem i podaję.
Moja Uwaga: Na co dzień staram się w swojej kuchni nie korzystać z kostek rosołowych, w tym przypadku nie podmieniam jej na nic innego gdyż to właśnie ona nadaje tutaj szynce i sosikowi ten właściwy smak.
1/3 szklanki wrzątku
2 łyżki oleju
Ser żółty ścieram na tarce o grubych oczkach i dodaję do niego jogurt naturalny,
składniki dokładnie mieszam i odstawiam na bok.
Na patelni rozgrzewam olej i smażę na nim szynkę pokrojoną w dość drobną kostkę, kiedy szynka ładnie się przyrumieni podlewam ją bulionem zrobionym w szklance z gorącą wodą.
Całość duszę na małym ogniu, aż bulion połączy się dokładnie z szynką, a nadmiar płynu trochę odparuje.
U nas zazwyczaj trwa to ok. 10 minut.
Zawartość patelni dodaję do miski z serem i jogurtem i dokładnie mieszam.
Sos powinien mieć temperaturę pokojową.
Makaron gotuję w osolonej wodzie al dente według wskazówek na opakowaniu, odcedzam, przekładam na talerze, polewam sosem i podaję.
Moja Uwaga: Na co dzień staram się w swojej kuchni nie korzystać z kostek rosołowych, w tym przypadku nie podmieniam jej na nic innego gdyż to właśnie ona nadaje tutaj szynce i sosikowi ten właściwy smak.
Pycha,świetny obiad,ja jestem totalną makaroniarą,więc takie danie z pewnością by mi zasmakowało i zajadałabym się nim,aż by się przysłowiowo "uszy trzęsły".
OdpowiedzUsuńpyszotka ;D
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś smaka ;)
OdpowiedzUsuńPomysł na następny obiad! :D
OdpowiedzUsuńŚwietne spaghetti, bardzo lubię makarony w sosie serowym i Twoje danie trafia 100% w mój gust :))
OdpowiedzUsuń