Lekkie i delikatne placuszki serowe, idealne na śniadanie :)
Najlepiej smakują z miodem i gorącym kakao.
Składniki:
na ok. 15 małych sztuk
ok. 250 g sera białego półtłustego
3 jaja
3 łyżki cukru pudru
3/4 szklanki mąki pszennej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 płaska łyżeczka cukru waniliowego
1 łyżka oliwy
szczypta soli
Jaja rozdzielam dokładnie na białka i żółtka.
Białka ubijam wraz ze szczyptą soli na sztywną pianę.
W drugiej misce ubijam żółtka z cukrem pudrem na aksamitną masę, stopniowo dodaję rozdrobniony twaróg i ucieram.
Kolejno przesiewam do tego mąkę oraz proszek do pieczenia, miksuję.
Na sam koniec dodaję cukier waniliowy, oliwę oraz ubite białka.
Całość delikatnie mieszam, aż do połączenia się wszystkich składników.
Ciasto powinno mieć dość gęstą konsystencję.
Ciasto powinno mieć dość gęstą konsystencję.
Rozgrzaną patelnię smaruję minimalną ilością oliwy i łyżką układam małe porcje ciasta.
Kiedy na powierzchni placuszków pojawią się pęcherzyki przekładam je na drugą stronę i jeszcze chwilę smażę.
Podaję z ulubionymi dodatkami, np. cukrem pudrem, miodem czy powidłami.
muszę wypróbować przepis:-)
OdpowiedzUsuńa co z serem?:)
OdpowiedzUsuńa co z białym serem???
OdpowiedzUsuńTak widzę, że pominęłam go :) już dopisuję - dodajemy go zaraz do utartych żółtek.
UsuńUwielbiam wszystkie placuszki a te z Twoich przepisów są zawsze takie pyszne że wiadomo, że się nie zawiodę :)
OdpowiedzUsuńKocham takie słodkie śniadania! :)
OdpowiedzUsuńPrawie takie same jak te: http://www.tysiagotuje.pl/2012/10/serowe-placuszki-nigelii-sztuka-20-kcal.html
OdpowiedzUsuńAle są pyszne, często je robię :)
Zapomniałam o placuszkach Nigelii, a kiedyś też je często robiłam.
UsuńPodobne są te placuszki bo obydwa przepisy łączy biały ser, ale jednak różnią się trochę, a już na pewno są wyczuwalnie inne w smaku - jak dla mnie :)