3 Bit

Słyszałam o Nim tak wiele.

Idealne, słodkie, szybkie.

Pięknie wygląda :)

I przede wszystkim robi się je bez pieczenia.

Postanowiłam zrobić i przekonać się czy nie kłamią, że takie dobre.

Wygląda pysznie...
a jak smakuje? dowiem się dopiero jutro, ponieważ ciasto musi całą noc spędzić w lodówce, aby się idealnie zmacerować.

Przynajmniej jest na co czekać, jutro do kawki będzie w sam raz tym bardziej, że na kawkę wpadają przyszli Teściowie :) i to dla Nich to ciasto.

Oto mój 3 BIT.

Fotki kawałków od środka będą jutro jak ciasto dojdzie do siebie :)



 

Składniki:
- 3 - 4 paczki herbatników po 130 g - ale lepiej mieć w zapasie więcej ponieważ każdemu na blaszkę wejdzie inna liczna herbatników,
- 1 puszka krówki ok. 500 g, w moim przypadku puszka 400 g i w zupełności wystarczyło!
- 400 g śmietany kremówki 30 %,
- 3 łyżki cukru pudru,
- 1 łyżeczka cukru waniliowego,
- 1 łyżka żelatyny + 1/3 szklanki wrzątku,
- tabliczka gorzkiej czekolady,
- 2 budynie waniliowe + 3/4 litra mleka,
- 100 g masła w temperaturze pokojowej,
- mleko do namaczania herbatników,

I wykonanie krok po kroku:

1) Na dno blaszki układam pierwszą warstwę herbatników.
Do małej miseczki wlewam trochę mleka i delikatnie maczam każdy herbatnik w mleku przed ułożeniem na blaszkę, pozwoli to się szybciej zmacerować naszemu 3 BITowi :)







2) Na to kładę podgrzaną masę krówkową, podgrzana jest lepsza do rozprowadzenia.






3) Na to kładę kolejną drugą już warstwę herbatników.




4) Gotuję budyń, czekam aż trochę ostygnie.
Do wystudzonego budyniu dodaję 100 g masła (pół standardowej kostki) i miksuję na krem budyniowy, jednolity.






5) Teraz wykładamy nasz krem budyniowy na drugą warstwę herbatników.




i na masę budyniową nakładamy trzecią warstwę herbatników.




6) Ubijamy kremówkę z 3 łyżkami cukru pudru i łyżką cukru waniliowego.
Do ubitej na sztywno kremówki dodajemy rozpuszczoną w 1/3 szklanki wrzącej wody - przestygniętą żelatynę.

Wykładamy bitą śmietanę na herbatniki.






Na koniec ścieram na tarce o małych oczkach czekoladę i posypuję nią wierzch ciasta :)




Na końcu ciasto prezentuje się tak:



Teraz idzie na dobrych kilka godzin do lodówki, a najlepiej na całą noc!
Wtedy będzie przyjemniej smakować i lepiej się kroić.

Share on Google Plus

Autorka: Tysia Gotuje

Cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. Zapraszam do śledzenia mnie na Facebooku, Twitterze oraz Instagramie. Jeżeli skorzystałeś z mojego przepisu zachęcam do wysłania zdjęcia potrawy na tysiagotuje@gmail.com . Zdjęcie za Twoją zgodą opublikuję w galerii Czytelników na Facebooku.